- Wiem, że w tym roku nie dostanę tylu szans, co w poprzednim. Rywale będą mieli mnie na oku - mówi Alberto Contador ubiegłoroczny zwycięzca Tour de France.
Hiszpan nie ma na myśli Wielkiej Pętli (bo ta tradycyjnie w lipcu), ale portugalski wyścig Volta ao Algarve, który rozpoczyna się w środę i potrwa do niedzieli. Contador także triumfował w nim w 2009 roku, ale tegoroczna edycja będzie istotna nie ze względu na obronę miana najlepszego w tej imprezie. Contador wystartuje po raz pierwszy od wspomnianego Tour de France.
- To pierwszy wyścig w tym roku i nie powinniśmy przykładać do niego wielkiej wagi. Jestem kolarzem, który lubi rywalizować. Myślę, że pojadę w Portugalii na dobrym poziomie, ale nie na takim jak w 2009 - zapowiada Contador nieco asekuracyjnie przed powrotem do peletonu. No cóż, może sobie zapowiadać..
Lance'a Armstronga i Andy'ego Schlecka, czyli pozostałych kolarzy z podium TdF 2009 nie będzie. Ekipa Luksemburczyka w ogóle nie startuje, a Radio Shack teksańczyka przysłał m.in. Leviego Leipheimera i Andreasa Kloedena.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz