wtorek, 29 grudnia 2009

Ile punktów zdobył Pluta?

Mariusz Bacik i Andrzej Pluta mają dzisiaj szansę po raz kolejny przejść do historii. Ten pierwszy może awansować na czwarte miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii naszej ekstraklasy i tu nie ma żadnych wątpliwości co do jego zdobyczy. Ma 8660 punktów i jeśli rzuci 11 w meczu Polonii Warszawa z AZS-em Koszalin, to wyprzedzi i Macieja Zielińskiego i Mieczysława Młynarskiego.

Większy problem jest z Plutą. Według oficjalnych danych Polskiej Ligi Koszykówki (ogłoszonych w ubiegłym sezonie) oraz prywatnych obliczeń Adama Romańskiego ma obecnie 7986 punktów. Pluta twierdzi, że prowadzi obliczenia w zeszycie i ma 7996 punktów. Tak czy siak dzisiaj może przekroczyć 8000 w meczu z Polonią 2011 Warszawa. Jeśli rzuci więcej niż 14 lub mniej niż 4 to sprawa będzie jasna. A jeśli zdobędzie 8? Czy to będzie historyczny mecz? Kto ma rację, a kto źle policzył? I czy w ogóle możemy to sprawdzić na 100%?

poniedziałek, 28 grudnia 2009

poniedziałek, 21 grudnia 2009

Top 10 NBA zagrań nieistotnych

Ile zagrań z parkietów ligi NBA utkwiło wam w pamięci, chociaż tak naprawdę nie miały większego znaczenia dla losów sezonu, serii czy nawet meczu? Zapewne mnóstwo. Dlaczego? Zazwyczaj dlatego, że nikt inny nie wykonał podobnej akcji albo ze względu na nietypowość zagrania dla tego konkretnego gracza. Ja wybrałem swoje Top 10 "nieistotnych zagrań":

10. Qyntel Woods



9. Shaq O'Neal (zaczyna się od o:15)



8. Zoran Planinić



7. Isaiah Rider



6. Michael Jordan



5. Shaq O'Neal



4. David Vaughn i Michael Jordan



3. Mark Jackson (zaczyna się od 1:50)



2. Jason Williams



1. Allen Iverson



A na deser coś czego w NBA nie wymyślili nawet New York Knicks w czasach "największej głupoty" - Courtney Eldridge i Aaron Pettway:

sobota, 19 grudnia 2009

Sixers zdobyli Boston

Udało się i to bez lekko kontuzjowanego Allena Iversona. Philadelphia 76ers pokonali Celtics w Bostonie 98:97. Andre Iguodala pudłował przez 2,5 kwarty, w trzeciej i szczególnie czwartej miał kilka znakomitych zagrań. Ale rządzili dwaj inni panowie:

Marreese Speights w poprzednim meczu z Cleveland Cavaliers wrócił po ponad miesięcznej przerwie i potwierdza znakomitą dyspozycję z początku sezonu. Przeciwko Kawalerzystom miał 14 punktów i 4 zbiórki, teraz 17 punktów oraz 10 zbiórek, w tym 9 i 6 w ostatniej kwarcie. Dla mnie jeden z kandydatów do nagrody Most Improved Player. 7 sekund przed końcem oddał rzut na zwycięstwo nad Kendrickiem Perkinsem, spudłował, ale dobił ten pan:
Elton Brand. Dla 30-latka ten sezon to wzloty i upadki i tym razem był zdecydowanie w górze. 23 punkty to najlepszy wynik w obecnych rozgrywkach. I nie przeszkadzało rozpoczęcie meczu na ławce rezerwowych, na co narzekał wcześniej.
Brawo.

PZKosz sobie robi jaja

Polski Związek Koszykówki czasem działa lepiej, czasem gorzej. Jak każda organizacja. Czasami można prezesa Romana Ludwiczuka krytykować, innym razem należy go pochwalić. Ale procedura wyboru szkoleniowca kadry koszykarzy nie jest tylko zła czy godna krytyki. To po prostu jakieś jaja.

PZKosz ogłosił konkurs na trenera męskiej i żeńskiej reprezentacji Polski. A jeśli jest konkurs, to zazwyczaj jest zwycięzca tego konkursu. Nie tym razem. Komisja oceniająca nie zarekomendowała żadnego z 11 (10?, 12? - ilu było ich oficjalnie?) zgłoszonych kandydatów. W uzasadnieniu można było usłyszeć, że trener kadry powinien mieć aktualne doświadczenie na europejskim poziomie i musi mieć "znane nazwisko w Europie". Komisja zapowiedziała, że rekomenduje listę swoich kandydatur.

To ja się pytam w takim razie - dlaczego w ogłoszeniu o konkursie nie było napisane nic o aktualnym doświadczeniu na europejskim poziomie? A zresztą nawet jeśli byłoby, to czy w PZKosz ktokolwiek naprawdę liczył, że trener ze "znanym nazwiskiem w Europie" wyślę pocztą lub e-mailem CV, plan pracy z kadrą i inne dokumenty? Nawet Antanas Sireika i Slobodan Subotić wyrazili ponoć tylko chęć trenowania reprezentacji. A co dopiero trenerzy, którzy aktualnie mają do czynienia "z europejskim poziomem".

Taki Joan Plaza (w poprzednich latach Real Madryt, teraz Cajasol Sewilla) też nie wysłał zgłoszenia, po prostu dał swojemu agentowi zielone światło na rozmowy z PZKosz i potwierdził, że słyszał o takiej propozycji. Z tego wynika, że propozycja ze strony PZKosz była w jego stronę wystosowana. To akurat jak najbardziej słusznie, bo tak należy szukać trenera, należy samemu wychodzić z inicjatywą. Tylko skoro propozycja dla Plazy była - i to zanim minął termin zgłaszania kandydatur do konkursu - to po co ta farsa w postaci konkursu? I dlaczego prezes Ludwiczuk mówi, że "jeżeli na liście komisji będzie trener Plaza, to najprawdopodobniej z nim będziemy się kontaktowali"?

I druga sprawa "związkowa" z ostatnich dni.

"Trener roku 2009, Koszykarska osobowość roku, Drużyna roku - objawienie roku 2009, Najlepszy młodzieżowy klub 2009, Miasto partner koszykówki męskiej 2009, Miasto partner koszykówki kobiecej 2009, Najlepszy sponsor roku w PLK, Najlepszy sponsor roku w PLKK, Najlepszy sponsor koszykówki młodzieżowej, Sponsor PZKosz, Partner medialny."

To lista kategorii, w których PZKosz wręczy nagrody za 2009 rok. Sam pomysł gali nie jest głupi. Ale termin jej ogłoszenia (niecały tydzień przed), godzina jej organizowania (gala o 13.00???) i kategorie to znowu pomyłka. Mogliśmy wyróżnić najlepszych koszykarzy, koszykarki, graczy na poszczególnych pozycjach, a będzie poklepywanie się po plecach działaczy i sponsorów. Cóż.

wtorek, 8 grudnia 2009

Iverson wrócił

Wrócił. Allen Iverson ponownie zagrał w koszulce Philadelphia 76ers.


Jeśli ktoś miał wątpliwości czy AI będzie zależało na grze w 76ers, to chyba już nie ma. Debiut był przeciętny (11 punktów, 4/11 z gry, 5 zbiórek i 6 asyst) i przegrany 93:103 z Denver Nuggets, ale kilka wniosków można wyciągnąć.

1. Jego obecność działa bardzo motywująco na kolegów - Andre Iguodala i Samuel Dalembert byli mocno nabuzowani. Sammy po 17 minutach miał już 6 bloków! Iguodala w pierwszej kwarcie 14 punktów.
2. Jego forma fizyczna pozostawia wiele do życzenia i na pewno będzie z tym lepiej. Pytanie brzmi: o ile lepiej i w jakim tempie będą postępy?
3. Bez Lou Williamsa i Maurice'a Speightsa Sixers mają bardzo wąski skład, tym bardziej, że kontuzjowany jest też Jrue Holiday. Sixers stracili prowadzenie i pozwolili Nuggets odskoczyć na przełomie 3. i 4. kwarty, gdy na parkiecie była rezerwowa piątka. Trener Eddie Jordan zdecydowanie szybciej zrobić powrotne zmiany.
4. Jeśli Sixers nie odniosą sukcesu sportowego, to na pewno marketingowy. Fans still love him.

W środę mecz z kolejną byłą drużyną Iversona - Detroit Pistons. Wygrają?