Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Przemysław Zamojski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Przemysław Zamojski. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 5 czerwca 2012

Sezon 11/12: Tydzień XXXVII w 24 sekundy

28.5-4.6.2012

1. Przepraszam za opóźnienie, ale nie mogłem nie wstrzymać się z tą poczytną rubryką do poniedziałkowego meczu nr 6 w finale PLK. 24 sekundy przed siódmym meczem - to dopiero rarytas...:-) Przy okazji informacja, że to już na pewno przedostatni wpis. Ostatni powstanie za kilka dni i będzie podsumowaniem całego sezonu.

2. Wielka, wielka szkoda, że ten finał zrobił się tak interesujący dopiero od czwartego spotkania, ale jeśli doczekamy się siódmego meczu równie fascynującego jak piąty i szósty, to będziemy mogli być usatysfakcjonowani. 

3. W poniedziałek w meczu nr 6 Trefl w ciągu 10 minut zrobił serię 33:12, a Filip Dylewicz trafił w tym okresie 5 z 6 prób za 3 (Łukasz Koszarek dołożył jedną). W pozostałych 230 minutach tego “Dylu” miał skuteczność zza łuku 10/33. 

4. Właśnie taki występ Dylewicza przekonuje nas o świetności tego finału. Bo kto z was/nas spodziewał się, że skrzydłowy Trefla będzie potrafił odbudować się grając tak fatalnie w poprzednich meczach? Na pewno spodziewał się sam Dylewicz: W całym sezonie i play-offach moja skuteczność z dystansu była dobra, w ostatnich meczach finału nieco gorsza, ale wiedziałem, że w końcu zacznie wpadać.

5. Trener Prokomu Andrzej Adamek wspomnial, że o udanej pogoni Trefla i zadyszce Prokomu zadecydował m.in. jeden czynnik w ich taktyce, o którym nie chciał mówić. Czyżby była to obecność na boisku w czwartej kwarcie Quintona Daya?

6. 30,5% - to skuteczność Prokomu w finałach w rzutach z dystansu. Trefl - 37,8%, w tym 51% w meczach 5-6. W sezonie Trefl miał 38%, więc... po prostu musiał tak trafiać w sobotę i poniedziałek, żeby na koniec finału statystyki się zgadzały :-)

7. Żaden z graczy Trefla nie ma w tym finale skuteczności 50% z gry. W Prokomie jest czterech takich zawodników - Łapeta, Hrycaniuk, Frasunkiewicz, Ponitka. To zaskakująca statystyka, bo Trefl rzucił w dotychczasowych sześciu meczach pięć punktów więcej.

8. John Turek przeciwko gdyńskim Adamom - 9/20 (45%) z gry przeciwko Hrycaniukowi oraz 17/34 (50%) przeciwko Łapecie.

9. Porównanie duetów gwiazd w przekroju serii wypada na korzyść... Trefla. Jerel Blassingame i Donatas Motiejunas zdobywają przeciętnie 29,3 punktu przy 39,1% z gry (Blassingame 28/83, Motiejunas 30/65). Filip Dylewicz i Łukasz Koszarek rzucają średnio 31,2 punktu przy 39,8% z gry (Koszarek 28/61, Dylewicz 31/87).

10. Nie wydaje wam się zabawne/dziwne/zaskakujące, że w tej serii mówi się o fatalnym Dylewiczu, a kompletnie bez echa przechodzi 33% z gry w wykonaniu Jerela Blassingame’a?

11. Napisałem przed tym meczem tekst o Donatasie Motiejunasie, z którego w żadnym stopniu się nie wycofuję. Motiejunas nie zaliczy szóstego spotkania do niezwykle udanych (10 punktów, 4/9 z gry).  Dylewicz: Operuje tylko pod koszem i nie zawsze jest to skuteczne, za bardzo forsuje swoje rzuty i za bardzo wierzy w swoje umiejętności indywidualne. Cóż, tak być może wyglądały fragmenty akurat tego meczu, ale w przekroju finału/sezonu Motiejunas bardzo chętnie dzieli się piłką.

12. Po raz drugi w historii finałów PLK zdarzył nam się siódmy mecz w finale sezon po sezonie (wcześniej w latach 1998-1999). Siódme spotkanie odbywa się w ogóle po raz piąty. Pierwsze (Mazowszanka 1998) i trzecie (Prokom Trefl 1998) kończyły się zwycięstwami gości.

13. Dla polskiej koszykówki lepiej byłoby, gdyby wygrał Trefl. Bo dzięki temu zagra w eliminacjach Euroligi.

14. Działacze Trefla w osobie dyrektora sportowego Tomasza Kwiatkowskiego zapewniają, że chcą wystąpić w pucharach w przyszłym sezonie niezależnie od tego, czy to będzie Euroliga, czy Europuchar. I jednocześnie dodają, że nie spodziewają się, by wicemistrz Polski miał wystąpić tylko w eliminacjach Europucharu. Obyśmy się przykro nie zdziwili...


15. W rozgrywkach międzynarodowych chce występować także Zastal Zielona Góra i to z dużymi ambicjami, bo w Europucharze. Z jednej strony - to klub, ktory nic nie znaczy w Europie z ligi, która nie miała ostatnio wielu pucharowych sukcesów. Z drugiej - to klub, który zapewnia pełną halę, stabilny budżet i bardzo, bardzo chce, bo jego przedstawiciele sami wprosili się na spotkanie z władzami ULEB. Myślą także o Zjednoczonej Lidze VTB. Ciekawe, co na to PLK, co na to VTB i jak w Zielonej Górze zamierzają to wszystko pogodzić, skoro mimo starań i chęci nie udało się to Prokomowi...

16. Przed finałem pisałem tekst o tym, że fajnie byłoby, gdyby bohaterem został Łukasz Koszarek. Niezależnie od końcowego wyniku to już się udało. Zakładałem w tym tekście, że Przemysław Zamojski nie jest zdrowotnie gotowy do odgrywania poważnej roli w finale. Okazało się, iż wrócił do pełni sił, więc mamy wybór - niech siódmy mecz zdominuje “Zamoj” lub “Koszar” (lub inny Polak - tylko że biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności poza nimi i Dylewiczem nie widzę kandydatów).

17. To co z tą trójmiejską koszykówką będzie w przyszłym sezonie? Obecnie mamy Asseco Prokom (licencja PLK, VTB i Euroligi), Trefl Sopot (licencja PLK) i Start Gdynia (potencjalnie licencja PLK). Z 1001 wersji rozwoju wydarzeń bardziej prawdopodobne wydają się te, które przenoszą euroligową drużyną do Ergo Areny, by spełnić wymóg co najmniej 10000 miejsc na trybunach. Jestem przekonany na 90%, że tak się stanie. Pod jaką nazwą wystąpi ten zespół? To już trudniejsze pytanie. Składając wszystkie informacje w całość wychodzi mi, że jako Polnord (lub Prokom) Gdańsk. Na dodatek jedna z zasłyszanych (z dobrego żródła) plotek mówi, że ta ekipa miałaby występować... tylko w rozgrywkach międzynarodowych (Euroliga, VTB). W PLK grałby Start Gdynia, a euroligowy team zająłby jego miejsce w późniejszej fazie krajowej rywalizacji. Czyli rozwiązanie podobne do planowanego w poprzednim sezonie, ale tym zorganizowane już zdecydowanie bardziej profesjonalnie i poważnie. Czekam niecierpliwie na rozwój wydarzeń, bo wszystko musi się wyjaśnić w ciągu kilku(nastu) dni.

18. Słów kilka o obiekcie, w którym gościłem po raz pierwszy, czyli Ergo Arenie. Łatwo wygrywa rywalizację z Atlas Areną i pokazuje, że jednak można w Polsce zbudować ładną, funkcjonalną halę. Tylko dlaczego musi mieć tak kiepskie zaplecze gastronomiczne? 
 
19. Od zawsze interesowało mnie, czy to prawda, że hala stoi na granicy dwóch miast. Miejscowi potwierdzili, że to nie legendy, na dodatek twierdzą, iż granica przebiega przed sam środek parkietu. Zresztą na wysokości Ergo Areny przy przebiegającej obok drodze stoi tablica wjazdowa do Gdańska.

20. Jeśli to prawda, że Ergo Arena i Trójmiasto mają być długofalową bazą polskiej kadry, to tylko przyklasnąć. I żałować, że nie mogliśmy tam gościć EuroBasketu trzy lata temu...

21. Znamy dokładny plan spotkań polskiej kadry podczas eliminacji mistrzostw Europy. PZKosz ukrywał te dane, bo chciał ogłosić poszczególne miasta “z wielką pompą”, a tymczasem od dłuższego czasu wszystko figurowało na stronie FIBA Europe.

22. Nie znamy jeszcze składu kadry, ale sztab wstrzymuje się z ogłoszeniem do zakończeniu sezonu PLK. Szkoda, że wstrzymuje się z poinformowaniem zawodników o tym, kto ma przyjechać na zgrupowanie. Pewnie dlatego, że - jak stwierdził jeden z podstawowych graczy kadry w ubiegłym roku - sami się domyślą.

23. Zapraszam do udziału w ankiecie stworzonej przez Pentagon Research i PLK. Jak to mówią - cel jest szczytny. A poza tym możecie zagłosować na mojego bloga...:)

24. Niestety przez kilka błędów cała ankieta wygląda kompromitująco. Na liście blogów jest kilka, które już w zasadzie nie działają, wśród młodych gwiazd PLK... Norbert Kulon z drugoligowego Śląska Wrocław, a wśród gwiazd PLK... Torey Thomas, obecnie w lidze rosyjskiej i dwóch Walterów Hodge’ów.

poniedziałek, 27 lutego 2012

Sezon 11/12: Tydzień XXIII w 24 sekundy

20-26.2.2012

1. Czy ktoś naprawdę jest zdziwiony odejściem Tomasa Pacesasa? Ja nie. Ataki Litwina na PZKosz i 1001 osób, zatrudnienie Waltera Jeklina w Prokomie, trudniejsza sytuacja finansowa klubu - to wszystko nakazywało spodziewać się takiej zmiany wcześniej niż później.

2. Dziwi mnie natomiast naiwność osób, które wyciągają daleko idące wnioski ze związanych z rozstaniem wypowiedzi Ryszarda Krauzego, Przemysława Sęczkowskiego czy Pacesasa. Coś trzeba powiedzieć...

3. W połowie lutego pewne źródło poinformowało, że Pacesas nie dotrwa w Prokomie do końca miesiąca. Potwierdziło się. Obiecuję częściej kontaktować się z wróblem Ćwirkiem :-)

4. Po odejściu Pacesasa Prokom został przez wielu skazany na porażkę. Dlaczego? Personalnie to skład na finał. W power rankingu przed drugą rundą umieściłem ich na drugim miejscu. Dobry polski skład (najlepszy obok Trefla) i dwóch obcokrajowców (Jerel Blassingame, Donatas Motiejunas) być może najlepszych na swoich pozycjach w całej lidze. Źle?

5. Lider Trefla Łukasz Koszarek o Pacesasie: "On był ikoną klubu."

6. O Pacesasie w wywiadzie mówi także prezes PZKosz Grzegorz Bachański. Ciekawsza wydaje się jednak sprawa sponsora. Na ten temat Bachański wypowiada się tak: To czy sprawa rozstrzygnie się w listopadzie czy marcu nie ma większego znaczenia. Rozmowy zostały przez ostatnie trzy miesiące wstrzymane, ze względu na duże zmiany w kierownictwie zainteresowanych firm, które bardzo poważnie myślą o wsparciu koszykówki. Spokojnie więc czekamy. Musi być sponsor, bo inaczej sobie nie poradzimy (...)Ostatecznie do rozpoczęcia rozgrywek reprezentacyjnych. Realnie daję miesiąc, bo to tyle czasu potrwa. Ale sponsor to nie wszystko. Chcemy porozmawiać z panią minister Joanną Muchą o większym wsparciu finansowym dla koszykówki, bo ta dyscyplina na to zasługuje.

7. Bachański gościł w ten weekend w Ostrowie Wielkopolskim na turnieju finałowym Pucharu PZKosz. I chociaż związkowym władzom bardzo się podobało, to ostatni turniej w takiej formie. W przyszłym sezonie nie będzie już dwóch osobnych rozgrywek pucharowych.

8. Turniej wygrał zasłużenie Śląsk Wrocław z liderem Radosławem Hyżym. Hyży pozbył się olbrzymiego zarostu, ale w przeciwieństwie do Samsona z włosami nie stracił swojej siły. W starciach z czołowymi podkoszowymi "zabijakami" I ligi prezentował się świetnie. Potwierdził, że mógłby być nadal przydatny na poziomie ekstraklasy.

9. W zespole Startu Gdynia najbardziej interesowało mnie jak radzi sobie Mateusz Kostrzewski. Czytałem opinie, że to najlepszy gracz I ligi i mogę być rozczarowany. Zawodnik, który występował udanie w Eurolidze i był powoływany do kadry, nadal wygląda na kogoś, kto korzysta głównie ze swojego naturalnego talentu. Oczywiście nie wiem co się dzieje w Starcie na treningach, ale podczas meczu Kostrzewski wyglądał momentami jak ktoś grający "od niechcenia". Umiejętności, spryt, rozumienie koszykówki pozwalają mu "szkolić" rywali, ale miałem wrażenie, że przy większym zaangażowaniu mógłby być kimś takim jak Hyży w II lidze.

10. Start Gdynia nie jest rezerwami Asseco Prokomu, ale ze względu na kwestie sponsorskie powiązania są jasne. Co stanie się ze Startem po tym sezonie, jeśli wygra I ligę? Według ostatnich doniesień "z kuluarów" Start ma występować w PLK niezależnie od Prokomu. W jakim składzie, po co i z jakimi celami? To już trudniejsze pytania.

11. Zastanawiacie się jakimi warunkami dysponują koszykarze Startu? Znakomitymi. Wspomnę tylko, że niedawno w trakcie sezonu byli na obozie na... Wyspach Kanaryjskich.

12. Tomasz Nowakowski w 2010 roku zgłosił się do draftu NBA (a potem wycofał), teraz gra w Starcie. Przeciwko Śląskowi spędził na boisku zbyt mało czasu, żeby ocenić jego postęp/regres, ale można było zauważyć, że nadal nie jest "mięśniakiem". Przy Hyżym wyglądał jak młodszy brat.

13. Spotkanie Śląska ze Startem było niestety fatalnie sędziowane. Najdziwniejsza sytuacja miała miejsce w końcówce spotkania. Skrzydłowy Śląska Mateusz Płatek został sfaulowany i miał wykonywać dwa rzuty wolne, ale przez pomyłkę/specjalnie na linii stanął Adrian Mroczek. Rzucił raz, sędziowie się zorientowali, że to błąd i... dali piłkę Startowi.

14. Skoro padło nazwisko Płatka - jestem zadziwiony jego osoba, bo silny skrzydłowy o wzroście 196 cm bez rzutu i z co najwyżej przeciętną umiejętnością wykończenia akcji pod koszem to nawet w II lidze ewenement. A jednak ma pewne miejsce w rotacji - jest takim odpowiednikiem Hyżego z ekstraklasy.

15. Mroczek to mój prywatny MVP turnieju - znakomity obrońca ze świetnym rzutem, dobrze "czytający" grę. Dziwne, że nigdy nie zaistniał na dłużej w ekstraklasie.

16. Open Florentyna Pleszew przerwał serię 23 zwycięstw w oficjalnych meczach w tym sezonie. Najdłuższa na wszystkich szczeblach rozgrywek.Andrzej Kowalczyk, trener Openu i były wieloletni trener Stali, obawiał się gwizdów na prezentacji. Niesłusznie. Nikt nie gwizdał, były oklaski, choć nie tak owacyjne jak przy Wojciechu Szawarskim.

17. Marcin Stokłosa w najtrudniejszym meczu sezonu miał najgorszy występ, co źle wróży Openowi przed play-off. Nie dość, że grał kiepsko, to na dodatek pod koniec trzeciej kwarty w ciągu kilku sekund najpierw popełnił faul (czwarty), a potem dostał przewinienie techniczne (piąty). Początkowo wydawało mi się, że sędziowie przesadzili, ale z drugiej strony - ostrzegali go kilka razy wcześniej i kilka razy w tej sytuacji.

18. Marcin Dymała rozdał w półfinale 11 asyst, a większość z nich to proste akcje penetracyjne z odrzuceniem na obwód. W II lidze przy tak szybkim graczu z dobrym ballhandlingiem i trafiających kolegach to bardzo skuteczne.

19. PZKosz przeznaczył 20 tysięcy złotych dla triumfatora. Z kolei działacze Stali obiecali swoim zawodnikom premię w wysokości 20 tysięcy... dolarów. To więcej niż Trefl Sopot dostał od ligi za Puchar Polski. Tyle że Trefl dostał, a Stal nie, bo przegrała.

20. 36-letni Tomasz Cielebąk (zgłoszony do ligi przez Stal) wróci do treningów w połowie marca.

21. 6000 to najlepsza szczytowa (czyli w jednym momencie) oglądałność PLK na esportv.pl w tym sezonie.

22. Turniej finałowy Pucharu PZKosz komentował m.in. Wadim Czeczuro, trener drużyny koszykarek z Brzegu. Dima został niedawno trenerem reprezentacji Ukrainy i wygląda na to, że po średnio udanej przygodzie z męskim basketem zwiąże się na dłużej z żeńskim.

23. Anegdota pokazująca, że z koszykówką w Polsce może nie jest tak źle... Przedstawiciele PZKosz i PLK przebywali w ten weekend na Wyspach Kanaryjskich podczas organizowanego przez FIBA otwarcia centrum technicznego. Pokazali przybyszom z innych krajów relacje z Pucharu PZKosz. A ci ostatni byli zadziwieni zainteresowaniem, meczem, transmisją. "3rd division teams? In Serbia not possible!"

24. Mocny akcent na koniec. Przemysław Zamojski w piątek zepchnął Mateusza Ponitkę z pierwszego miejsca w rankingu pod tytułem "najlepszy wsad Polaka w PLK w sezonie 2011/2012".

poniedziałek, 20 lutego 2012

Sezon 11/12: Tydzień XXII w 24 sekundy

13-19.2.2012

1. Łukasz Koszarek w Pucharze Polski po raz kolejny udowodnił, że jest za dobry na PLK. Jego Trefl Sopot pokazał, że jest obecnie najsilniejszym zespołem ligi. Słowo “obecnie” jest ważne, bo do rozpoczęcia play-off jeszcze prawie dwa miesiące, do rozstrzygnięć w finale prawie cztery. Może się okazać, że szczyt formy przypadł zbyt szybko.

2. Trefl w moim prywatnym “power rankingu” wyprzedza OBECNIE Asseco Prokom Gdynia, PGE Turów Zgorzelec, Zastal Zielona Góra, Anwil Włocławek i Energę Czarnych Słupsk.

3. Prokom to drużyna, którą najtrudniej sklasyfikować, bo nie zagrała żadnego normalnego meczu z ligową czołówką. Owszem, w środę przegrała w ćwierćfinale Pucharu Polski z Turowem w Zgorzelcu, ale grała dwa dni po trudnym meczu w Wilnie i podróży, a na dodatek bez Donatasa Motiejunasa i Jerela Blassingame’a. Wiem co większość kibiców spoza Gdyni sobie myśli czytając te słowa - znowu te tłumaczenia. Ale taka jest prawda: nie można tego meczu używać jako “papierka lakmusowego” do określenia siły drużyny. Pisałem to zresztą już przed spotkaniem, nie wiedząc kto nie zagra.

4. Jest jeszcze trzeci nieobecny. To trener Tomas Pacesas, który nie pojawił się na meczu niespodziewanie. Brak Motiejunasa i Blassingame’a był wcześniej zapowiadany. O Pacesasie niektórzy mówią, że wkrótce - przed zakończeniem sezonu - pożegna się z pracą, ale to raczej niezbyt życzliwe mu osoby. Nieobecność wygląda źle, choć trener zapewne miał bardzo ważne powody.

5. Przemysław Zamojski w Zgorzelcu był w gazie w pierwszej połowie i spodziewam się, kolejnych podobnych występów. Gracz Prokomu w optymalnej dyspozycji to czołówka polskich rzucających, o ile nie najlepszy na tej pozycji. Oby tylko nie przytrafiło mu się po raz kolejny to coś na literę K. Wolę nie wymieniać tego słowa.

6. Łukasz Koszarek gra od pewnego czasu w seledynowych butach. Gdy zapytałem kiedyś innego koszykarza występującego w równie odblaskowym obuwiu, skąd taki pomysł, to odpowiedział, że dostał od klubu i nie miał wyboru. Koszarek też sam sobie ich nie kupił - to prezent od św. Mikołaja.


7. Polecam dobry wywiad z trenerem Zastalu Mihailo Uvalinem, który przedłużył kontrakt z zespołem z Zielonej Góry o dwa lata. Autor: Kosma Zatorski.

8. Pytanie: Trefl gra czterema Polakami w pierwszej piątce. Zgadza się Pan, że to najlepsze co może być dla promocji i dobra naszej rodzimej koszykówki? Czy inne zespoły także powinny próbować tego modelu?

Odpowiedż Uvalina: Według mnie to nie jest rzeczywistość. To się dzieje dlatego, że inne zespoły nie mają najlepszej kondycji finansowej, dlatego ciężko im pozyskać najlepszych Polaków. To jest zespół z tradycją, więc najlepsi zawsze będą wybierać go jako pierwszą opcję. Polska koszykówka będzie miała wielki problem, jeżeli nie odwróci się w stronę polskiej młodzieży.

9. Krzysztof Szablowski został pierwszym stałym polskim (nie licząc naturalizowanego Igora Griszczuka) trenerem Anwilu Włocławek od 2001 roku. Zastąpił Bośniaka Emira Mutapcicia i - z całym szacunkiem dla niego - wygląda to na wersję oszczędnościową.

10. Prezes Zbigniew Polatowski: Kto nie chciał grać u Szablowskiego mógł rozwiązać kontrakt. Nie było zainteresowania. Czy naprawdę myślał, że ktoś odejdzie w tym momencie sezonu?

11. Przygotowaliśmy na PolskiKosz.pl statystycznie podsumowanie rundy zasadniczej z wykorzystaniem nie tylko tradycyjnych danych, ale także bardziej zaawansowanych. Ciekawostki dostępne są także w poprzednim wpisie na blogu.

12. Dodatkowa uwaga - PLK to zdecydowanie liga środkowych i rozgrywających. Rzucający i skrzydłowi są zdecydowanie w cieniu. W Top 10 najskuteczniejszych jest czterech środkowych, trzech rozgrywających, dwóch rzucających i jeden skrzydłowy. W Top 10 najskuteczniejszych na 28 minut jest sześciu środkowych, dwóch rozgrywających i dwóch rzucających. W Top 10 rankingu GameScore jest sześciu środkowych, trzech rozgrywających i jeden rzucający. W Top 10 rankingu GameScore na 28 minut jest dziewięciu środkowych i jeden rozgrywający.

13. Doskonałym dowodem na brak dobrych skrzydlowych w naszej lidze są wybory najlepszych w rundzie zasadniczej. W dwóch piątkach znalazło się trzech rozgrywających i czterech środkowych, a w tej lepszej nie ma ani jednego zawodnika występującego nominalnie na pozycjach 2-3. Zresztą gdyby nie przywiązanie do pozycji to John Allen i Adam Waczyński być może musieliby oddać swoje miejsca Scottowi Morrisonowi i Damianowi Kuligowi.

14. We wtorek na PolskiKosz.pl i blogu pojawią się statystyki dotyczące crunchtime (zaciętych końcówek) z analizą sytuacji w poszczególnych drużynac. Uchylając rąbka tajemnicy - Łukasz Wiśniewski, Dardan Berisha i Przemysław Karnowski mają cojones.

15. W tym tygodniu - przed startem 2. rundy - na PolskiKosz.pl pojawią się także statystyki ataku i obrony drużyn ekstraklasy.

16. Obietnic ciąg dalszy - wkrótce (jest w fazie końcowej powstawania) pojawi się wywiad z prezesem PZKosz Grzegorzem Bachańskim.

17.

To zapowiedż 2. etapu PLK zmontowana... nie, nie przez ligę, ale przez 17-letniego kibica.

18. Widziałem wiele podobnych dobrych produkcji, ale w większości podstawowym problemem był wykorzystywany przez autorów podkład muzyczny. Tutaj nie ma takiego kłopotu. Owszem, tekst zaczerpnięto z podobnej produkcji w NBA, ale to najmniejszy kłopot. Można wymyślić swój, wystarczy tylko trochę fantazji...

19. Gdybym był naczelnym PeeLKażercą, to napisałbym złośliwie “na Ciołka zamiast montować fajne wideo, wolą zajmować się rozdawaniem kar finansowych”. W tym stwierdzeniu oczywiście jest przesada, ale ostatnia afera związana z grzywną to kompromitacja ligi. W zasadzie nie ma tu o czym dyskutować - ktoś w PLK najpierw podjął decyzję, a potem się zastanowił. Duży minus. Maleńki plusik za przyznanie się do błędu.

20. Inny wątek tej sprawy - czy PLK powinna w ogóle zabraniać umieszczania haseł politycznych na trybunach? Moim zdaniem tak, ale potrzebne są a) odpowiednie zapisy w regulaminie (już jest), b) osoby, które potrafią trafnie ocenić sytuację (po ostatniej wpadce można mieć wątpliwości, ale, być może naiwnie, wierzę, że to się nie powtórzy). Nie trafia do mnie argument, że kwestia interpretacji będzie problemem. Zawsze jest. Niezależnie od tego czy chodzi o hasła polityczne, obraźliwe, rasistowskie.

21. Na PolskiKosz.pl możecie przeczytać rozmowę z Dawidem Mazurem, który przebywał na tygodniowym stażu w Maccabi Tel Awiw. To rzadkie w polskiej koszykówce, by ktoś decydował się na taki wyjazd. Osobiście nie słyszałem o podobnym przypadku, ale rzecz jasna nie wykluczam, że były.

22. Najciekawszy cytat: ”Trener Blatt powiedział bardzo ważną rzecz: trenerzy, którzy szkolą młodzież, są bardzo ważni. To oni kształtują charakter zawodnika, to oni nauczają go techniki rzutu, kozłowania itp. Kiedy dostaję zawodnika do seniorów, niewiele mogę już zrobić odnośnie charakteru czy też zmiany techniki rzutu.” Niby oczywiste, ale wielu trenerów o tym nie pamięta. Liczy się tylko wynik, zagrywki itd. itp. To zresztą temat na dłuuuższą dyskusję...

23. Skoro padło nazwisko Blatta, to nie mogę nie przypomnieć mojej przygody z tym trenerem.. Co tu dużo mówić - klasa!

24. Maciej Lampe wrócił na parkiet po kontuzji i - tym bardziej jak na tak długą (247 dni) przerwę - wygląda naprawdę dobrze. W tym wideo można zobaczyć (na początku) jedną jego akcję, a w poniższym drugą.