środa, 31 sierpnia 2011

Litwa 2011: Dzień I w 24 sekundy

Niezwykle ciepło przyjęta EuroBasketowa seria blogowa "24 sekundy" od dzisiaj będzie dodatkowa ubarwiana zdjęciami. Zaczynam fotką oficjalnej piłki turnieju.


1. Za moją namową wybraliśmy się na poranny trening Wielkiej Brytanii, by ujrzeć na żywo Luola Denga. Robi wrażenie. Ale po kolei - wchodzę na trybunę prasową niezatrzymywany, opiekun mediów z ramienia FIBA Europe znany i lubiany po ME do lat 18 we Wrocławiu Sakis Kontos wstaje i patrzy z odległości 15 metrów. Rozpakowuję komputer, stawiam kawę, siadam. Delektuję się przez 5 sekund. Sakis podchodzi "It's closed practice". Wyczekał mnie.
2. Końcówka treningu była na szczęście otwarta. Niestety na razie jestem w tyle za Brytyjczykami, jeśli chodzi o skuteczność rzutów z połowy. 1/2 miał Luol Deng, 1/3 Andrew Sullivan, 1/2 Dan Clark. Przypominam, że u nas wczoraj 2/4 Dardan Berisha, reszta 0/100.
3. Pozytywna informacja na temat komunikacji miejskiej - akredytacja uprawnia do przejazdów bez "biletas", które kosztują 1,80 lita. Niby drobiazg, ale po tygodniu zostanie w kieszeni jakieś 40-50 zł.
4. W Official Media Guide tylko jeden błąd w polskich nazwiskach: Łukasz Wizniewski, który w przeszłości występował w Starogradzie. Poza tym nikt nie zauważył, że Pamuła ma za sobą rok w ekstraklasie. Według FIBA: AZS Warsaw (Poland-PLK2, 2009-11). Piotr Szczotka w Ostrowie Wielkopolskim występował także w 2. lidze, a przy Szymonie Szewczyku widnieje "Place of birth: Szczecinie".
5. Zmaskulinizowana hiszpańska dziennikarka ma poważną rywalkę z telewizji tureckiej, który wygląda tak.
6. W biurze prasowym przed meczami na ekranach zamiast meczów puszczają lokalną telewizją i TVP Polonia.
7. Wszyscy zapewne wiecie, co się wydarzyło w meczu Polska - Hiszpania . Ja w tym miejscu chciałem przede wszystkim oddać honor Piotrowi Szczotce, z którego zdarzało mi się podśmiechiwać. Szacunek! Poważnie.
8. Czy tylko mi się wydawało, że spiker podczas prezentacji przeczytał "Adam Wojczyński"?
9. Nie wiem czy wszyscy na to zwrócili uwagę. Łukasz Koszarek miał więcej punktów (19) niż cały hiszpański obwód poza Juanem Carlosem Navarro (7).
10. Thomas Kelati w mixed zone: "(...) we need bench players to come on the floor like Piotrek ...yyy", "Pamuła?", "Pamuła, yes". Więcej Kelatiego tutaj.
11. Z polskich koszykarzy obok Kelatiego (co oczywiste) największe zainteresowanie wśród dziennikarzy hiszpańskich wzbudził Łukasz Koszarek. Gdy podszedł do dwuosobowej polskiej grupki medialnego zaraz doskoczył do nas Hiszpan z mikrofon stacji radiowej. Po pierwszym zdaniu Koszarka machnął ręką. Było po polsku. Więcej zdań Łukasza tutaj. A Hiszpanie zemścili się na mnie, gdy z 50 mikrofonami dopadli Sergio Scariolo nie pozwalając nawet podsłuchać w jakim języku mówi.
12. Nie dowiedzieliśmy się jak Adam Hrycaniuk czuje się po 101 zderzeniach z braćmi Gasol. Poszedł na kontrolę antydopingową i słuch o nim zaginął.
13. Grupa polskich kibiców była zdecydowanie liczniejsza od hiszpańskiej i dominowała na hali przez cały mecz. Usłyszeliśmy zza pleców nawet tradycyjne "Sędzia kalosz"!
14. Scenka z holu. Kilku polskich kibiców zgubiło się w plątaninie korytarzy. Ochroniarz tłumaczy: "Exit is there". Odpowiedż: "No exit, beer, beer!"
15. Nasi byli nie tylko w hali!


16. Czwartkowy mecz Polska - Litwa w litewskiej telewizji będzie komentował trener Asseco Prokomu Gdynia Tomas Pacesas. Dzisiaj jest tylko ekspertem w studiu. A przed spotkaniem z Wielką Brytanią powiedział: "Zobaczycie, że Litwa będzie miała bardzo, bardzo trudno". Pomylił się o jedno "bardzo".
17. Spotkanie Turcja - Portugalia było tak kiepskie, że planujemy w dniu przerwy rzucić rękawicę Portugalczykom. Jedyną ciekawostką w ich składzie jest wielkie afro Carlosa Andrade, przypominające Bena Wallace'a w najlepszych latach. Tzn. w najlepszych latach jego fryzjera.
18. Jeśli boicie się, że sędziowie mogą pomagać Litwie, to... słusznie. Przeciwko Wielkiej Brytanii zaliczyli rzut na koniec drugiej kwarty oddany jakieś trzy sekundy po czasie.
19. Wybrano już pierwszą piątkę turnieju. Chcecie poznać? Kliknijcie! Przy okazji pozdrawiam moją konkubinę.
20. Szukałem stoiska z koszulkami i znalazlem. Mają litewskie bez nazwisk (330 litów) oraz... Tony'ego Parkera i Dirka Nowitzkiego (około 180 litów). Mają też buty Nike'a w litewskich kolorach za 549 litów. Nie tylko ja byłem zdziwiony, że sprzedają jedynie francuskie i niemieckie. Starszy pan z Wysp Brytyjskich wykrzykiwał: "Noł dżibi? Rili?"
21. Wszystko tutaj porównujemy z polskim EuroBasketem i, o dziwo, na razie wychodzi częściej na naszą korzyść. Chociażby publika - niby głośno, ale Hala Ludowa we Wrocławiu było jakieś 50 decybeli więcej.
22. Minusem są toalety - taki trochę lepszy "tojtoj" na zewnątrz hali. Już jest w nich przeraźliwie zimno, a przecież na dworze 15 stopni. Ciekawe, czy tak jak w Atlas Arenie w Łodzi ktoś zapomniał zaprojektować, czy może wszystkie przeznaczono dla kibiców i oficjeli, a dziennikarze mogą marznąć?
23. Znacie charakterystycznego litewskiego kibica z wielką brodą? Usłyszeliśmy w kuluarach, że tutaj... nikt go nie lubi. Bo płacą mu, żeby koniecznie pokazywał się w mediach, bo obkleja się reklamami, bo nic niezwykłego nie robi tylko wali w bęben, bo dostaje od federacji darmowe bilety dla siebie, a potem sprzedaje na lewo. Itd...
24. Widzieliście maskotkę mistrzostw? Kto to do cholery jest? U nas był Mieszko, może brzydki, ale wiadomo, że Żubr. A to?

4 komentarze:

gladysh pisze...

Moja żona jak zobaczyła maskotkę od razu wykrzyknęła: "Co to za plemnik" :)

Anonimowy pisze...

Co do dziennikarek sportowych, to poczas EuroBasketu w Polsce, a dokładniej w Poznaniu, dla izraelskiej telewizji relacje przeprowadzała świetna blondyneczka. Może jest tez na Litwie ? :D

A czemu by nie . pisze...

To raczej wątroba jest: )

JW pisze...

Niestety, Izraela nie ma w Poniewieżu... Może trafimy na niego w 2. rundzie, chociaż nie sądzę patrząc po ich pierwszym meczu.