poniedziałek, 5 września 2011

Litwa 2011: Dzień VI w 24 sekundy

1. Śniło mi się, że Polska przegrała z Wielką Brytanią, ale to niemożliwe, no nie? A jednak...
2. Marek Cegliński pojawił się na meczu w zwycięskiej czerwonej koszulce z napisem Spała 2004. Teraz w końcu może ją wyprać.
3. Średnia oglądalność meczów Polaków w TVP: Hiszpania (401 tys.), Litwa (834 tys.), Portugalia (715 tys.), Turcja (934 tys.).
4. Podczas rozgrzewki na wielkim telebimie puszczono Top Plays z poprzedniego dnia. Numer 1 - Dardan Berisha 2+1 po odbiciu piłki od pleców Hedo Turkoglu. Wszyscy Polacy oglądali z uśmiechem. Chyba ostatnim tego dnia.
5. Co się będziemy oszukiwać? Już przed meczem szukaliśmy transportu do Wilna i noclegu. Ale np. nie zaznaczyłem sobie w tabelce wygranej Polski. Zawiodłem. Przepraszam.
6. Z zapowiedzi przed turniejem na tym blogu: Boję się sytuacji, w której sprawimy sensację, a potem potkniemy się na - odpukać - Portugalii. Albo po prostu nie sprostamy presji w ostatnim meczu z Wielką Brytanią."
7. Szukając przyczyn: może jakieś znaczenie miała też atmosfera na hali. Polskich kibiców było może z 50 (wczoraj 500), a pozostali dopingowali Brytyjczyków.
8. Arkadiusz Koniecki powiedział w studiu TVP Sport: "Marcin Gortat wystąpił w programie Kocham Cię Polsko, ale nie potrafił pokochać polskiej reprezentacji." Podejrzewam, że teraz Gortat usłyszy więcej takich wypowiedzi.
9. Luol Deng spotkał kolegę z Chicago Bulls Omera Asika w korytarzu: "You owe me big time, I want vacation in Turkey!"
10. Joel Freeland trafił wszystkie 12 rzutów z gry w zaledwie 29 minut i miał 11 zbiórek. Niezła lekcja dla naszych podkoszowych po zjedzeniu Asika dzień wcześniej. Ale jest też powód do radości.Wygraliśmy walkę o zbiórki 20:16. Pod własnym koszem. Tak, to nie żart, Brytyjczycy mieli 16 zbiórek w ataku.
11. Thomas Kelati: "Biorę odpowiedzialność na siebie." Szymon Szewczyk: "Zawiodłem kolegów."
12. Cały czas się zastanawiam, która akcja była kluczowa w czwartej kwarcie: czy trójka Lenzly'ego, gdy Szewczyk dał mu kilometr wolnego miejsca czy może spartolona przez Kelatiego i Berishę kontra?
13. Marcin Gortat na Twitterze: "Chlopaki(mlodzi) wiedza juz teraz jak sie gra na wysokim poziomie i nic innego jak powinnni ciezko trenowac. a za rok powrocic 2razy lepsi."
14. Ales Pipan: "Umówiliśmy się, że te mistrzostwa będą pierwszym etapem mojej pracy, po którym zostanę oceniony. Ja na razie potrzebuję trochę odpoczynku, chciałbym jeszcze raz zastanowić się, co zrobiłem dobrze, a co źle. Żeby dalej współpracować potrzebne są dwa warunki: federacja musi być zadowolona, a ja muszę być przekonany, że dam radę pomóc."
15. Czy Pipan powinien zostać? Mimo rozczarowania ostatnim spotkaniem i brakiem awansu, mimo jego różnych wad moja odpowiedź brzmi: tak. Nie wygląda na to, by nagle było nas stać na Sergio Scariolo lub chociaż Bogdana Tanjevicia, a zamiana Pipana na kogoś z jego półki nie ma sensu. Po co zaczynać coś od nowa? Niezależnie od tego jaką PZKosz podejmie decyzję wydaje się wręcz obowiązkiem wyjaśnienie tej sytuacji w ciągu maksymalnie najbliższego miesiąca. Niech praca rozpocznie się jak najszybciej.
16. Spotkania w Poniewieżu obserwował Sasza Nikitović, asystent trenera Dusana Ivkovicia w reprezentacji Serbii. Codziennie wieczorem brał płyty DVD i oglądał mecze Litwy, Turcji i Hiszpanii pod kątem drugiej rundy. Wczoraj wieczorem trochę przerażony prosił o spotkania Polaków. Dzisiaj pochwalił się, że co prawda płyty z Polakami wziął, ale wstrzymał się z analizą, więc nie stracił całej nocy.
17. Odpadamy razem z Chorwacją, Czarnogórą i Włochami. To pocieszające? Tylko trochę.
18. Najbardziej zasmucony porażką był jeden z moich kolegów po fachu, który zupełnie przypadkiem poznał dwa dni temu w nocym klubie będącą przejazdem w Poniewieżu mieszkankę Wilna. Nie podam jego nazwiska, ale nietrudno zgadnąć, prawda?
19. Zdarzało wam się zapewne widywać w polskich marketach karpie pływające w wielkich akwariach kilka dni przed Wigilią? Mi tak. Mamy 5 września, a na Litwie już takie widoki:


20. Jedyny plus dzisiejszego dnia - dostałem plakat Sarasa z autografem specjalnie dla Jakuba.
21. Porównałem sobie bilans grup eliminacyjnych z ubiegłego roku na tym turnieju po pięciu kolejkach. Grupa A (Włochy, Izrael, Czarnogóra, Łotwa, Finlandia): 6-19. Grupa B (Wielka Brytania, Macedonia, Ukraina, Bośnia): 10-10. Grupa C (Polska, Gruzja, Belgia, Bułgaria, Portugalia): 6-19. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że w grupie B grały Węgry (które jako jedyne nie dostały się na EuroBasket), to i tak stoi ona najlepiej.
22. Porównałem także jak radziły sobie drużyny z poszczególnych koszyków przed losowaniem. W grupie A końcowa kolejność koszyków: 1, 3, 2, 5, 4, 6. Grupa B: 1, 2, 3, 4, 5, 6. Grupa C: 4, 1, 6, 2, 5, 3. Grupa D: 2, 1, 4, 5, 6, 3. Czyli co? A i B raczej planowo, D w miarę, C najbardziej wymieszana.
23. Co nas czeka za rok? W kwalifikacjach do EuroBasketu 2013 zagra 30 drużyn. 7 ekip występujących na igrzyskach (lub w dodatkowym turnieju przed igrzyskami) ma pewny awans podobnie jak gospodarz Słowenia. Pozostałe drużyny to 16 uczestników obecnego EuroBasketu, najsłabsi w dywizji A Węgrzy oraz 13 ekip z dywizji B. W losowaniu powstanie 6 grup po 5 zespołów. Awans wywalczą dwie najlepsze drużyny z każdej grupy plus cztery z trzecich miejsc. W którym koszyku znajdzie się Polska? Jeśli weźmiemy pod uwagę wyniki z tylko jednego turnieju (a tak można wyczytać w regulacjach FIBA) to zapewne w drugim. Nasza grupa może wyglądać tak: Chorwacja (lub np. Francja czy... Turcja - w zależności od wyników 2. rundy), Polska, Czarnogóra, Czechy, Białoruś. Może też tak: Finlandia, Polska, Szwecja, Azerbejdżan, Albania.
24. Jutro nie będzie kolejnej rubryki 24 sekundy. Miała być, ale nie będzie. Zamiast niej jest wielki kac. Nie potrzeba do niego nawet kropelki alkoholu.

Brak komentarzy: