poniedziałek, 28 listopada 2011

Sezon 11/12: Tydzień X w 24 sekundy

21-27.11.2011

1. PLK - Protestowa Liga Koszykówki. W tym sezonie ciągle ktoś protestuje. A to Prokom, a to Trefl, a to Anwil, a to AZS...

2. Liga odrzuciła w całości protest Anwilu dotyczący sytuacji z użyciem przez sędziego powtórki wideo podczas meczu w Tarnobrzegu. Biorąc pod uwagę, że błąd arbitra nie może być powodem powtórzenia spotkania, to nie było innego wyjścia.

3. Do sprawy odniósł się nawet senator Andrzej Person (jak mógłby milczeć, skoro krzywdzą Anwil?) niestety pokazując brak elementarnej wiedzy dotyczącej obowiązujących norm prawnych.

Napisał: To jasne, że poziom naszych rozgrywek ligowych jest taki, jak ich związki. Knajackie dialogi prezesa i sekretarza PZPN i żenujące oświadczenia ligi koszykówki na temat kompromitującego sędziowania meczu Anwil – Tarnobrzeg, to codzienna praktyka. Taki jak ich szefowie jest poziom ligi. I niestety sie nie zmieni, dopóki oni tam zostaną…

4. Liga zapowiedziała wprowadzenie systemu powtórek być może już od tegorocznych półfinałów, ale średnio w to wierzę. Tym bardziej, że pozostawiła to "do rozważenia". Czyli - teraz rozumiemy problem i się nim zajmiemy, ale później "zamieciemy go pod dywan." Obym się mylił.

5. Anwil zapowiedział kolejne kroki prawne i odwołania, co stoi nieco w sprzeczności z wcześniejszymi zapowiedziami. Skoro protest był złożony, by zwrócić uwagę na problem powtórek wideo, to po co się odwoływać?

6. We Włocławku mają teraz poważniejszy problem. Kontuzji doznał Dardan Berisha, leczy się Seid Hajrić, zwolniono Marcina Nowakowskiego i zupełnie niespodziewanie w rotacji polskich zawodników na najbliższe meczepozostali Krzysztof Szubarga, Łukasz Majewski, Bartłomiej Wołoszyn, Wojciech Glabas i Kamil Maciejewski. Nie wymieniłem Michała Sokołowskiego, bo wątpię, by dostał szansę. Na szczęście dla Anwilu w najbliższych trzech tygodniach w planie ma tylko mecz u siebie z ŁKS-em.


7. W ŁKS-ie tymczasem planują oszczędności i chcą pozbyć się Amerykanów wypożyczając ich do innych klubów, niekoniecznie polskich. W związku z zakończeniem lokautu w NBA kilkadziesiąt miejsc pracy nagle pozostanie do wzięcia. Mam tylko wątpliwości, czy to poziom Kirka Archibeque'a i spółki.

8. Zdziwiłbym się, gdyby Archibeque nie wzbudził zainteresowania w Zielonej Górze. Zastal straci z powodu lokautu Ganiego Lawala oraz Jordana Williamsa i będzie miał dziuuuurę pod koszem. Archibeque to sprawdzony w PLK zawodnik, który jest w stanie dawać drużynie double-double w każdym meczu. Może warto spróbować?

9. Zielonogórzanie mają też inną opcję - przeczekać kilka tygodni i liczyć, że Phoenix Suns zrezygnują z Lawala. Amerykaninowi przygotowano już nowy kontrakt.

10. ŁKS chce dziurę po obcokrajowcach załatać młodymi zawodnikami z innych klubów. Jedynym oficjalnym kandydatem jest 21-letni Jakub Wojciechowski, który w obecnym sezonie nie może się przebić w Benettonie Treviso. Z jednej strony to dobry pomysł, by nie siedzieć na ławce, z drugiej mam wątpliwości, czy słabeusz z PLK to dla niego dobre miejsce. Może lepiej druga liga włoska? Z... trzeciej strony - w ŁKS-ie miałby pewność gry, we Włoszech mogliby nawet w Lega Due trzymać na ławce.

11. Nie widziałem Wojciechowskiego - poza highlights z poprzedniego sezonu - w akcji w zasadzie nigdy i jestem ciekaw, czy poradziłby sobie w PLK jako środkowy. W przypadku odejścia Archibeque'a nie miałby innego wyjścia niż walka z Johnem Turkiem, Dallasem Lauderdale'em, Rafałem Bigusem, Scottem Morrisonem, Przemysławem Karnowskim...

12. W Słupsku Czarni z -22 wyszli na +2, ale ciekawsze było coś innego, a mianowicie ta sytuacja. Brak reakcji sędziego stojącego tuż obok Łączyńskiego i pomeczowa wypowiedź trenera Dainiusa Adomaitisa (poniżej od ok. 10 minuty) są - nie boję się tego słowa - skandaliczne. Co na to liga? Na razie nie wiadomo.



13. AZS trafił przed przerwą 10 razy z dystansu i już pojawiły się głupie określenia typu "fuksiarskie trójki". A to nie przypadek - zespół z Koszalina ma w sezonie 41% skuteczności zza łuku, co jest najlepszym wynikiem w PLK od 2003 roku.

14. W Kołobrzegu trener Zastalu Tomasz Jankowski "obraził się" na swoich zawodników i nie reagował na wydarzenia na boisku w dogrywce. Wszystko przez to, że pod koniec czwartej kwarty jego zawodnicy popełnili błędy, które pozwoliły Kotwicy doprowadzić do remisu (wideo tutaj). Jankowski - mówiąc wprost - poświęcił to spotkanie chcąc pokazać koszykarzom, że bez niego przegrają. Moim zdaniem to bezsensowny pomysł, bo tego jednego zwycięstwa może później Zastalowi zabraknąć. A gdyby zielonogórzanie przypadkiem wygrali, to "Jankes" wyszedłby po prostu na głupka...

15. Jankowski powiedział, że widział podobne zachowanie u Phila Jacksona. Ja nie przypominam sobie takiej sytuacji, ale wierzę na słowo. I dziwuję się - dlaczego z bogatego wachlarza pomysłów Jaxa wybrał akurat ten element?

16. Siarka Tarnobrzeg wygrała czwarte spotkanie z rzędu, a Polacy w tych meczach przebywali na parkiecie średnio 100.5 minuty (na 206.3 możliwych - bo była jedna dogrywka). We wcześniejszych grali przeciętnie 86 minut (na 200), czyli niemal minimum. Przypadek?

17. Rezerwowy Vonteego Cummings z Trefla nie pojawił się na parkiecie w drugiej połowie meczu z Siarką, zamiast niego na parkiet wyszedł 17-letni Daniel Szymkiewicz. Czy Karlis Muiznieks ma dość czekania na odpowiednią formę Cummingsa, który ma średnio 1.7 punktu i 1 asystę w 11.7 minut gry?

18. Porażka Polpharmy z Turowem 55:105 to najwyższa przegrana na własnym parkiecie od 13 kwietnia 2007. Wtedy Unia Tarnów uległa 60:119 Kotwicy Kołobrzeg.

19. JJ Montgomery, Ted Scott, Patrick Okafor, Alan Daniels, Michael Ansley (2x), David Logan, Alvin Snow, Steffon Bradford, Otis Hill, Alex Austin, Brent Darby, Goran Jagodnik, a teraz także Slavisa Bogavac. To lista graczy, którzy od 2003 roku zdobyli w PLK co najmniej 37 punktów w jednym meczu. Brakuje na niej jednego jedynego Polaka. Zagadka - kogo?

20.W środę dwa zaległe mecze, po których będziemy mniej więcej w połowie rundy zasadniczej. Z tej okazji w czwartek tutaj i na PolskiKosz.pl bogate podsumowanie statystyczne dotychczasowych spotkań.

21. Na razie mały biało-czerwony wycinek statystyczny. Polacy najwięcej grają w Politechnice (100% minut), PBG (64%), Zastalu (61,5%) i Anwilu (61,4%), najmniej w Śląsku (42,2%), Turowie (44,1%) i Siarce (45,1%). Przypominam, że 40% to regulaminowe minimum.

22. Polacy najwięcej punktów zdobywają w Politechnice (100%), Treflu (64,2%) i PBG (63,2%), najmniej w Śląsku (26,8%), AZS-ie (34,8%) i Siarce (35,9%).

23. Największa różnica między procentem minut a procentem punktów występuje w Śląsku (15,4%), AZS-ie (11,9%), ŁKS-ie (10,5%) i Siarce (9,2%). Upraszczając - w tych klubach Polacy grają, ale stoją z boku. Na drugim biegunie jest Trefl - 5% na korzyść Polaków.

24. Tradycyjny raport rocznika 1993 (i młodszych) w PLK. W 13.kolejce 96 minut, w sumie w sezonie 877. Jak było w poprzednich latach- możecie sprawdzić tutaj.

1 komentarz:

mmaattii33 pisze...

Marcin Sroka zdobył kiedyś 38 punktów. Warto przypomnieć, że w sezonie 2001/02 Grzegorz Arabas zdobył 54 pkt grając w Pogoni Ruda Śląska.